Delight

Iyanden

Nowa płytka wymiata:D
Zgadzam się z Tobą, Methea, to dobrze, że nie chcą się ograniczać Smile

Mają coś do pokazania innym i to "coś" jest oryginalne i fajne;) Może zostana bardziej zauważeni poza granicami Polski..na pewno daje to im większe możliwości Smile

Trzymam za nich kciuki:)

Cyan-ek

Ja się nie zgodzę że to co grają jest oryginalne. Fajne może być. Jak dla mnie strasznie "Amerykańska" ta ich muzyka. A momentami Lacuna Coil mi zalatuje. Ogólnie OK jest ale nie za bardzo mi się to podoba-ja po prostu nie lubię zbyt melodyjnej i przebojowej muzyki.

methea

Ale mimo tego,że nie jest orginalne, może być zauważone, jednak z pewnością nie u nas. Z tym to się chyba większośc zgodzi,że większe szanse mają na zachodzie niż w Kaczygrodzie. Razz

A gusta są różne, jedni lubią melodyjną , przebojową, drudzy znowóż melancholijną i spokojną muzykę. Wolna wola słuchaczy

LarryTM

Plyta jest bardzo zacna, jednak nie ma nic wspolnego z orginalnoscia - nie oszukujmy sie.

/lar

Marcin

Bardzo lubię nową płytę "Breaking Ground". Very Happy

Słucham jej dosyć często. Też uważam, że jest to kolejny świetny krążek skawińskiej grupy, która tym razem miała o wiele lepsze warunki na zaprezentowanie swoich wielkich możliwości muzycznych. No i stało się. Płyta jest wspaniale wyprodukowana (wielkie brawa dla Rhysa Fulbera), pełna energii, czadu, przebojowości, ładnych melodii, kontrastów, zmian tempa i nastrojów. Wyraźnie słychać, że zespół stara się być wszechstronny, gdzie odważnie sięga po elementy innych stylów muzycznych, tak więc trudno mówić jedynie o rocku czy metalu. Jednakże ich muzyka ciągle jest najbardziej zorientowana na ciężki rock, gdzie głównie dominują mocne gitary, co mnie niezmiernie cieszy. Smile

Natomiast Paula po raz kolejny poczyniła ogromne postępy wokalne, szczególnie w balladach "Fire" i "Juliet" zaprezentowała pełnię swoich możliwości. Uważam, że płyta jest bardzo ciekawa. Very Happy

Moje gratulacje i ukłony w stronę zespołu.

ulth

Przeczytałem felieton Pauli w "Teraz Rock". Smutna rzeczywistość po wydaniu "Breaking Ground".Cóż, Delight nie jest pierwszym zespołem, któremu nie udało się przebić ze swoją muzyką... Mam nadzieję, że jednak Paula nie podda się i zobaczę Delight na koncertach Smile

.

Marta

Marta

Słyszałam Breaking Ground - dziękuję, następny proszę Smile

ulth

Czas mija, Delight nie wraca....
Szkoda kapeli, sam mam ochotę wybyć na ich koncert - były energetyczne i świetnie się na nich bawiło...
Czasem lepiej nie rzucać się na wielką wodę.