Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shadow
W półśnie

Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ...:::Bydzia:::...
|
Wysłany: Wto 14:50, 2005 Cze 07 Temat postu: ..::A N A T H E M A::.. |
|
Może to troszkie nie-gotyckie, ale co myślicie o tej świetnej angielskiej kapeli?
Bo dla mnie mimo kompletnie róznych stylów na każdej płycie, kapela jest świetna, ale i cholernie niedoceniana (na szczęscie nie w Polsce)
Zapraszam do dyskusji... ulybine płyty, kawałki, co sądzicie o stylu, jaka przyszłość zespołu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
cHrzanek
Pośród kwiatów i cieni

Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ... Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:51, 2005 Cze 07 Temat postu: |
|
Czasem lubię ich posłuchać. Raz byłem na ich koncercie we Wroclawiu. Fajnie wypadają na żywo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shadow
W półśnie

Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ...:::Bydzia:::...
|
Wysłany: Wto 18:51, 2005 Cze 07 Temat postu: |
|
No ja chciałem iść w ym roku na ich koncert, akurat grali przed Porcupine Tree w Bydgoszczy, ale spoźniłem się... na 1,5 miesiaca przed koncertem nie było już biletów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azucena
Nazgul

Dołączył: 31 Maj 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z krainy Oz
|
Wysłany: Śro 11:00, 2005 Cze 08 Temat postu: |
|
Anathema jest jak kobieta , często się zmienia , dla mnie jest bardzą dziwna kapela, ale która tworzy zadziwiające kawałki to chyba przez że są anglikami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shadow
W półśnie

Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ...:::Bydzia:::...
|
Wysłany: Śro 12:32, 2005 Cze 08 Temat postu: |
|
Anathema jest cholernie zmienna, skład ekipy jest w miarę stabilny, lecz muzyka mocno "ewoluwowała" na przestrzeni czasu. Poczęki zespołu to cięzki death-doom ("All Illiad Woes", "Serenades"), a terez ten styl jest nawet ciężko sklasyfikować (progresywny rock?, artrock?). Zresztą podobnę przemianę przechodziły inne zespoły doom'owe wczesnych lat 90-tych (Katatonia, Paradise Lost, Tiamat).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:20, 2005 Cze 08 Temat postu: |
|
pamiętam dobrze jak w 1999 spodobał mi się ich Empty...nastawiłam sobie wieżę i budził mnie długi czas co rano rudzik Vinnie
słucham ich do dziś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wildhoney
Pośród kwiatów i cieni

Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Somewhere in Between
|
Wysłany: Wto 11:16, 2005 Cze 14 Temat postu: |
|
Lubię niektóre piosenki- natomiast dałabym się pokroić za Antimatter- zespół byłego basisty Anathemy. Trudno opisać mi muzykę formacji, ale jest naprawdę piękna- słowa rekomendacji nie powiedzą wiele, tego trzeba posłuchać
wildhoney
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaczuszk@
Pośród kwiatów i cieni

Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 15:01, 2005 Cze 14 Temat postu: |
|
Anathema... Cóż, przyjemnie się słucha Ale dla mnie jest czasami trochę... za smutna ich muzyka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
grinpis
Ukryty wymiar

Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzyce
|
Wysłany: Wto 16:31, 2005 Cze 14 Temat postu: |
|
ich ostani album "a natural diasater" dla mnie bomba choc wiele gazet wylały na niego wiadra pomyj
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wildhoney
Pośród kwiatów i cieni

Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Somewhere in Between
|
Wysłany: Wto 17:54, 2005 Cze 14 Temat postu: |
|
Wiele gazet wylewało wiadra pomyj na np. "Yielda" Pearl Jamów- a ja tą płytkę kocham. Co zaś do Anathemy to zgodzę się z Kaczuszką [a jednak:P]- bardzo smutna muzyka, której słuchałam w chwilach największego przygnębienia.
Na szczęście jest dobrze i mogę śpiewać na całe gardło "My beloved do you know how many times i stared at clouds thinking that i saw you there"
wildhoney
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shadow
W półśnie

Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ...:::Bydzia:::...
|
Wysłany: Wto 20:08, 2005 Cze 14 Temat postu: |
|
--->wildhoney: Co do Antimatter... świetna muzyka... cholernie wciągająca, za każdym razem jak włączam płytkę "Lights Out" to słucham jej do końca. Nie kojaże poszczególnych utworów, dla mnie to jedna spójna, znakomita, całość. Niepowtarzalny klimat....
--->kaczuszk@: Racja jest smutna, ale wtedy wszelkie przyspieszenia dodają jescze większego uroku płycie (np. "Fragile Dreams" na "Alterntive 4" , utwór "Judgement" na .... "Judgement" czy "Pulled..." na "A Natural Disaster").
--->grinpis: Ja preferuje starszą Anathemę (szczególnie Świętą Trójcę: "Pentecost III", "The Silent Enigma" i "Eternity") ale rzeczywiście "A Natural Disaster" ma coś w sobie. Lecz wg. mnie płytka jest nierówna, z jednej strony kapitalny utwór "Harmonium" (świetne wprowadzenie do płyty), a z drugiej pachnący elektro utwór "Closer"... bleeee
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azucena
Nazgul

Dołączył: 31 Maj 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z krainy Oz
|
Wysłany: Śro 7:39, 2005 Cze 15 Temat postu: |
|
---->Shadow&Wildhoney
Popieram , Animatter jest świetnym zespołem z pieknym kobiecym wokalem , bardzo różnią się od Anathemy . Zespół gra bardziej tajmniczy rock , tak nie wiecej rock progresywny
Ja przy Anathemie zawsze zasypiam , i tylko wyłącznie ją wtedy słucham . Znaczy chce ją dłużej słuchac ale autonomicznie mi sie oczy zamykają . Ale zespół uważam na równi z Cradle of Filith
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Margoth
Szmaragdowa noc

Dołączył: 20 Cze 2005
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 17:56, 2005 Cze 20 Temat postu: |
|
Jeżeli chodzi o mnie, to ja bardzo lubię Anathemę. Zaliczam ich do jednego z moich ulubionych zespołów. Ostatnio bardzo często ich słucham. To prawda, że muzyka jest smutna, za to bardzo piękna i wzruszająca. Właśnie dlatego tak bardzo cenię ten zespół. Przede wszystkim, nie zapomnijmy o świetnym wokalu Vincenta...[/img]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shadow
W półśnie

Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ...:::Bydzia:::...
|
Wysłany: Wto 10:31, 2005 Lip 12 Temat postu: |
|
Coś wróbelki ćwierkają że być może pod koniec roku ukaże się nowy materiał Anathemy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Margoth napisał: | Przede wszystkim, nie zapomnijmy o świetnym wokalu Vincenta... |
Mi bardziej się podobał wokal Vincenta z czasów płyt "The Silent Enigma" i "Eternity". Był wtedy...... bardziej surowy, niedopracowany Yellow_Light_Colorz_PDT_07 , bardziej agresywny Yellow_Light_Colorz_PDT_05 Teraz jest za "delikatny, aksamitny". Zresztą mówi się że Vincent swój wokal mocno upodabnia do swoich idoli... czyli Pink Floyd.
EDIT:
mystic_roses napisał: | (...)Ale zespół uważam na równi z Cradle of Filith |
Hehe... ciekawe czy oceniasz równo tak samo dobrze czy tak samo źle . A poza tym cięzko chyba porównać tak rózne style muzyczne
|
|
Powrót do góry |
|
 |
grinpis
Ukryty wymiar

Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzyce
|
Wysłany: Wto 12:56, 2005 Lip 12 Temat postu: |
|
starszą Anatheme też lubie "Silent Enigma" wymiata
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|