Apocalyptica&Metallica

Nimothan

Może trochę dziwne zestawienie ale mające ścisłe powiązanie ze sobą.
Metallica- legenda. Nie ma co z tym dyskutować. Ostatnio nie powiodło im się z tym St.Anger, ale wróćmy pamięcią już do roku 1999 i nagrania S&M a można im wybaczyć tą wpadkę. St.Anger nie jest to może totalna klapa, ale gdzie tam temu krążkowi do całej reszty. Najbardziej lubianym przeze mnie ich utworem jest The Ungorgiven zarówno ta I jak i II.
Apocalyptica- i chyba przeważy zamiłowanie do Metallicy i stwierdzę że ich najlepszym albumem jest Plays Metallica by Four Cellos, ale cała reszta jest świetna i wcale nie gorsza.
A wy? Znacie? Razz

Shadow

Antti

Apo ma lepsze swoje kawalki niz covery. Takie moje skromne zdanie. Najbardziej lubie ich plyty od Path do dzisiaj. Reszta jest ok, ale nie wielbie.
Co do Mety... najbardziej MoP,Black,Reload,s&M Smile

MacKozer

Na pierwszych płytach M. się wychowałem... i czasem posłucham.
Od tzw. "czarnego albumu" w zasadzie nie słucham tego zespołu.

A. mnie niczym nie zachwyciła i nigdy nie przekonała, chociaż ich koncert na ostatniej MEtalmanii był całkiem dobry, to i tak nie zmieniło to mojego zdania o tej kapeli.

Neri

rok temu na stadionie slaskim mieli koncercik - bylo FANTASTYCZNIE! Wink

.
najbardziej udany koncert na jakim bylam - z st anger zagrali bodaj tylko 2 czy 3 utwory, i dobrze! Wink

oni chyba sami wiedza ze stara metallica jest lepsza.
najukochansza moja ich piosenka to ONE
Smile

a apocaliptyce to slyszalam tylko jak graja metalice
nawet fajnie Wink

.

Gość

st.anger ma jedną cholerna wade jest zaaaaaaaaaaa długi jakby go tak skrócić kila minut to byłby to całkiem przyzwoity album

hesPIAeX

a ja nie llubie Metalliki ani Apocalyptici

Apocalyptyice lubie tylko z plyty "Cult" a tak to ich nie lubie

wildhoney

A ja lubię. Najbardziej szaleję za "Seemanem" z Niną Hagen, ale "Bittersweet" też jest kochane:)
wildhoney

immago

powiem wam uczciwie, że na Hetfielda mnie ostro wzięło..mając lat 13 zasłyszałam w radiu samochodowym przypadkiem kawałki z czarnej płyty, a że miałam długą podróż to i sobie przemyślałam...a że miałam lat 13...i tak się zaczął mój okres burzy i naporu Smile

szalałam za głosem rzeczonego pana i ryczałam jak wół nie raz przy "..no matter how far..", " wherever i may roam.." itp. trochę przy Load-Reload na rejmenie, a teraz pan ma manierę i to jest bardzo be...a tak się chwalił ża jakiś ktoś nauczył go śpiewać niedawno...!
byłam kiedyś w Proxy na koncercie chłopaków z wiolonczelami, mam sentyment bo kiedyś będąc w górach siedzieliśmy dłuuugo z brygadą w zupełnych ciemnościach (zabrakło prądu w schronisku) i uratował nas boombox na baterie i te mocne dźwięki Smile

wiolonczela niesamowity sprzęt
faceci są wirtuozami i basta, trzeba wiele umiec żeby TAK grać...a, i całusy dla blondasa z herami do pasa Razz

Darek

Metallica - najgorsza płyta to "Reload". Ostatnia też pozostawia nieco do życzenia, czyżby już od ładnych 10 lat kończyły im się pomysły? (jedyne co wydali w tym czasie, to wspomniany "Reload", odgrzewany "S&M", covery + nienajwyższych lotów kawałki na "Garage", no i "St. Anger"). Jak widać, niezjadanie swojego ogona (mam tu na myśli ostatni album) nie zawsze wychodzi na dobre... Powiem szczerze, że już przestało mnie interesować jaką zamierzają wydać następną płytę - po prostu przestałem wierzyć w tą kapelę.

Apocalyptica - wręcz przeciwnie, ostatnie 2 albumy ukazują wreszcie ich własny styl. Są świetne.

Antti

Reload? A wg mnie Load...
Totalny brak ladu i skladu...
I "odrzuty" z Loada okazaly sie lepsze...
Unforgiven II, Devil's Dance, Memory Remains....echh

Shadow

Ja Metallicę wrzucam do jednego kosza z np. Iron Maiden, Pink Floyd. Czyli z kapelami które WIEM że są dobre, przesłuchałem je, podobają mi się, doceniam ich twórczośc, ale mimo to bardzo rzadko do nich wracam, prawie wogóle nie leci ta muzyka z moich głośników. Chyba że w moje łapska wpadnie jakiś koncert, DVD czy teledysk Smile

Nimloth

Metalliki słucham prawie fanatycznie, bardzo lubie ten zespół chociaż nie słucham non stop... uwielbiam pierwsze płyty za ich brzmienie chociaż do tych nowszych też nic nie mam... nie to samo, zupełnie inny zespoł. Dla mnie St. Anger byłby o wiele lepszą płytą gdyby nie ta świadomość, zę jest to Metalliki, ze jest brak solówek, które tak bardzo kocham w tym zespole.
Ulubione kawałki to: 4 Horsesman, Master of Puppets, Fade to Black i The unnamed feeling

Shadow

Właśnie... świetnie to określiłeś. Gdyby St. Anger wydał inny zespół, np. jakiś nowy to płyta zrobiłaby furrorę. A "Metallica bez solówek to jak ryby bez roweru" Yellow_Light_Colorz_PDT_07

seth

Apocalyptice lubie, covery Mety sa niezle, inne plyty tez wporzadku..

a jesli chodzi o samą Metallice .. uwielbiam.. od niej zaczela sie u mnie przygoda z metalem i teraz mam do niej wielki sentyment..
mysle ze kazda plyta Mety jest na swoj sposob swietna ..

jesli chodzi o St. Anger to juz troche inny klimat, powrot do starego grania .. dlatego ludzie tego nie doceniają dzis .. mi sie podoba..

najmniej lubie Load i Reload, chociaz sa swietne kawalki, chociazby wspomniane wczesniej Memory Remains, Unforgiven II czy Devil Dance (ktory w wykonaniu na S&M jest wprost genialny!)

tyle mojej opinii..

METALLICA Rulezzz!