Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaczuszk@
Pośród kwiatów i cieni
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 9:18, 2005 Cze 25 Temat postu: |
|
Dark Dancer napisał: | wildhoney napisał: | Choć jedna koszulka na pewnio zostałaby kupiona. Chociażby przeze mnie. |
|
Nie chciałabym się czepiać... Ale ten cytat, to nie jest wypowiedź wildhoney, tylko moja
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
grinpis
Ukryty wymiar
Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gorzyce
|
Wysłany: Sob 11:59, 2005 Cze 25 Temat postu: |
|
ale coś w Delight musi byc skoro Roadrunnerowi się spodobali ja tam ich lubie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Dancer
Melange
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 12:20, 2005 Cze 25 Temat postu: |
|
Kaczuszk@ napisał: | Dark Dancer napisał: | wildhoney napisał: | Choć jedna koszulka na pewnio zostałaby kupiona. Chociażby przeze mnie. |
|
Nie chciałabym się czepiać... Ale ten cytat, to nie jest wypowiedź wildhoney, tylko moja |
A to przepraszam obie Panie strrrasznie za zły cytat. Się to nie powtórzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:59, 2005 Cze 28 Temat postu: |
|
Dark Dancer napisał: | Wiele zespołów miało swoje koszulki, wydane siłami zespołu albo fanów i co z tego?? Czy propmocja sprowadza się tylko do gadżetów?? |
Nieee, ani tycic- tyci, ale jak widzisz kilkadziesiąt osób w fajnej koszulce to siłą rzeczy zaczynasz szukać, co to za zespół. W każdym razie ja tak mam, Ty nie musisz.
Dark Dancer napisał: | Delight mimo lukratywnego kontraktu z Roadrunner dla mnie jest nadal zespołem cienkim, bez pomysłu na muzę, wydającym kolejne płyty chyba tylko dlatego, że komuś tak się zachcialo. "Od nowa" jest nudna jak flaki z olejem od poczatku do końca i chwała Papa Dance, że też wydali płytę bo nie byłoby czego słuchać. A to poziom +- ten sam (oczywiście jak dla mnie).
Nie wiem, czy słuszną jest polityka MMP, że na "lokomotywę" wybrali ten akurat zespół ale to "nie moje małpy i nie mój cyrk." Wybaczcie Panie i Panowie, byłem na kilku koncertach Delight i dresiarska panna w getrach & CO znudzili mnie śmiertelnie, tak, jak pisałem powyżej. Oczywiście kontrakt z RR to duży sukces ale ile jest lepszych kapel w Polsce, które ten kontrakt mogłyby wygrać, tylko nie uczestniczyły w "konkursie"?? Ma się rozumieć, że konkurenci byli znakomici (zna ktoś te zespoły??) więc i sukces tym większy. A na obiektywną ocenę poczekamy do wydania nowej płyty |
Dark Dancer napisał: | kolejnej edycji Dark Stars w której, niewątpliwie, Delight weżmie udział. Bo dlaczego by nie...?? |
A jakbyś chłopie miał otwarte uszy, to byś wiedział, ze nie wystąpią. Moze będziemy mieli okazję zobaczyć te super zespoły, już się nie mogę doczekać.
Dark Dancer napisał: | "13 lipca w Warszawskiej Stodole Delight zagra koncert poprzedzający występ legendy metalu - Soulfly. [...] Z kolei Delight rozgrzeje publiczność przed gwiazdą wieczoru wspólnie z zespołami Hunter i Mech." No i czy to nie jest promocja?? |
Do obowiązków menago należy promowanie, tego Ci chyba nie muszę wyjaśniać, niecałe kilka postów wyzej uczyniła już to Żana. Poza tym- jakbyś nie wiedział- Sołflaj należy do Roadrunnera, więc normalne, że biorą do supportu zespoły z tej wytwórni, prawda?
Teraz ja Cie pomęczę- proszę o dowody, bo jak na razie, to zachowujesz się jak tróó małolat piszący na forum metalhearta.
Aha- napisz mi, o jakie to super kapele Ci chodzi, bo ja jakoś nie spotkałam żadnej, która powaliłaby mnie na kolana. No, chyba że Desdemona- ale ona to powaliła mnie kiczem i cienkością tekstów.
I w takim razie co robią menadżerowie tych cuedownych kapel?? niech ruszą tyłki i zaczną promocję, a jeśli owe kapele nie mają menago, to niech sobie załatwią, a nie liczą na to, że metalmind w swojej łaskawości zrobi im prezent pod choinkę w postaci kontraktu.
Na polskiej scenie muzycznej istnieje taki trend, ze jeśli jakiemuś zespołowi wiedzie się lepiej i wystawia głowę ponad przeciętność, to od razu jest szufladkowany, wyzywany od komercyjnych, grających g**** muzykę i tak dalej. A pozostałym zespołom najwyraźniej żal dupę ściska, że to nie one podłapały taki kontrakt, lepiej bowiem być przeciętniakiem i trzymać taki sam poziom, bo wtedy jest się kul-super- niekomercyjnym, niż wykorzystywać swoją szansę życia.
wildhoney
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remo
W półśnie
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Electric Chair
|
Wysłany: Wto 15:44, 2005 Cze 28 Temat postu: |
|
vincent napisał: | A raczej duetu MUZYKA-KASA . Nie twierdzę, że to jest chore podejście ale dzięki temu bandy z potencjalnie małym elektoratem nie mogą liczyć na specjalne traktowanie przez label. Sorry Remo ale właśnie dlatego (...) |
Nie twierdzę, że Sacriversum ma jakoś szczególnie wielki elektorat. Sęk w tym, że MOGŁOBY MIEĆ ZNACZNIE WIĘKSZY, gdyby działania promocyjne firmy były intensywniejsze. Może jestem staromodny, ale tak właśnie postrzegam rolę firmy płytowej: wziąć grupę do katalogu właśnie po to, by dobrze ją sprzedać. Czyli promocją napędzić fanów do sklepów - moim zdaniem powinno się wydawać zespół z wiarą w jakość (i, owszem, sprzedawalność) muzyki, jaką ów band wykonuje. A nie po to, żeby coś w katalogu świeciło... No bo czemu, jako wydawca, mam zajmować się kapelami, w których muzykę nie wierzę, która się "nie sprzeda"? Po co komuś zawracać głowę kontraktem, jeśli nie mogę dać od siebie wszystkiego, co tylko się da, żeby dobrze zespół wypromować? Przecież im większa promocja - tym większa sprzedaż, taka logika powinna tu obowiązywać!!!
Wybacz Vincent, ale jeśli MMP zaproponowało nam podpisanie umowy - to miałem prawo oczekiwać co najmniej ZAINTERESOWANIA firmy zespołem, jeśli nie troski o jego losy i powodzenie... Inaczej - nie rozumiem, po co w ogóle proponowano nam ten kontrakt. I jeszcze mam się niby cieszyć, że zostałem wyróżniony, że jest masa innych kapel, które gniją w piwnicy? Nie, sorry, inaczej to wszystko pojmuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
Pośród kwiatów i cieni
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 19:25, 2005 Cze 28 Temat postu: |
|
Cytat: |
Dark Dancer napisał: | kolejnej edycji Dark Stars w której, niewątpliwie, Delight weżmie udział. Bo dlaczego by nie...?? |
A jakbyś chłopie miał otwarte uszy, to byś wiedział, ze nie wystąpią.
|
NIE WYSTĄPIĄ??? Yellow_Light_Colorz_PDT_41
A tak w ogóle, to zgadzam się z wildhoney.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vincent
Melange
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fetish land Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:25, 2005 Cze 28 Temat postu: |
|
Niestety z MMP różnie bywa (kurcze przecież byłeś blisko źródła - metalhammer - i nie widziałeś jak jest?) nawet biorąc pod uwagę Artrosis które przecież miało w "firmie" dość wysoki priorytet. Zobacz jak było promowane PKIC a jak Melange. Tutaj też chyba zadziałał efekt "nośności" płyty. Dziuba pewnie stwierdził że Melange nie ma tak dużego potencjału komercyjnego jak PKIC i było jak było .... Inną sprawą jest to, że wg. mnie wiele posunięć promocyjnych nie wymagałoby z jego strony ryzyka finansowego np. press tour z prawdziwego zdarzenia. I bierność w tych sprawach faktycznie można mu mieć za złe. Natomiast sprawy typu koszulki, płatne reklamy, single to inna bajka. Tu mogę mu wybaczyć "chłodną kalkulację zysków" . Temat mmp a promocja na zachodzie chyba nie wymaga komentarza ... Jeśli wierzyć Pauli to chyba faktycznie należy liczyć tylko na siebie albo na inicjatywę labeli zza Odry i niestety nawet tak popularny u nas Closter nie został tam "przepchnięty" przez Tomasza D.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phantom
Fetish
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:38, 2005 Cze 28 Temat postu: |
|
A co to za życiowa szansa promować sie w Bravo???
Jak dla mnie Delight cofnął sie wstecz a nie wychylił ponad przecietnosć Yellow_Light_Colorz_PDT_13
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remo
W półśnie
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Electric Chair
|
Wysłany: Śro 8:54, 2005 Cze 29 Temat postu: |
|
vincent napisał: | Niestety z MMP różnie bywa (kurcze przecież byłeś blisko źródła - metalhammer - i nie widziałeś jak jest?) |
Owszem, wiedziałem. Ale "różnie bywa" także z innymi labelami, wydającymi w Polsce płyty metalowe. Tyle, że na początku umowy nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć, jaka będzie twoja pozycja w firmie. Teoretycznie wszystko jest OK - prawie zawsze, w sumie u nas też wyglądało OK. Niestety, skończyło się szybko i dla nas kontrakt (na szczęście w tym roku wygasający) z wytwórnią MMP oznaczał jedynie kolejne pasmo rozczarowań.
Nie ma co zresztą bić piany, ja osobiście jestem bardzo zniechęcony sytuacją "wydawniczą" w Polsce - i to generalnie, a nie wyłącznie w odniesieniu do Sacri. Mam tylko nadzieję, że Artrosis powróci z dużym hukiem. I nie trzeba będzie martwić się o promocję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczuszk@
Pośród kwiatów i cieni
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 9:19, 2005 Cze 29 Temat postu: |
|
Heh, biedny jest ten Delight... W okresie "Last temptation" i "The fading tale" wieszano na nich psy, bo "grają parodię gotyku", "starają się zostać polskim Nightwishem, ale kompletnie im to nie wychodzi", itp., itd. Cóż, niby taka wypromowana na siłę chała, ale jednak jakiś fanów mają, prawda? I było by obrazą dla wielu z nich, gdyby powiedzieć o nich w uogólnieniu, iż mają gumowe uszy i nie znają się na muzyce (nie mówię w tym przypadku o sobie ). W końcu zespół stwierdził, iż ta "parodia gotyku" to jednak nie to. Myślę, że bezsensem jest wnikać, czy stwierdzenie to spowodowane zostało ciągłą krytyką ze wszystkich stron, czy też po prostu Delight odnalazł wreszcie swój styl, to, co naprawdę chcą grać i sobą reprezentować. W każdym bądź razie, jaka "Od nowa" jest, każdy słyszy. I co? Z jednej strony, zdobyła sobie dość dużą popularność, zarówno w kręgu starych fanów, jak i w środowisku zupełnie nowym... A na Delighcie nadal wieszają psy... Teraz już nie można się czepiać "parodiowania gotyku", więc trzeba szybko znaleźć coś innego... Jeśli ktoś bardzo chce, to - jak widać - nie ma z tym problemu. Komercja się znalazła, tak? Czyli promowanie zespołu jest czymś złym i potwornym, tak? Interesujące... To może lepiej w ogóle nie wychodzić z piwnicy? Grać tylko dla samego siebie, jeśli się lubi? A to, że komuś się twoja muzyka podoba, się nie liczy - ci ludzie po prostu nie znają się na muzyce...
Według mnie, te oskarżenia i cała dyskusja jest bez sensu. Muzycy z Delighta podobno mają naprawdę niezły warsztat techniczny, tworzą taką muzykę, jaka im w duszach gra, chcą coś nią przekazać jak największej ilości publiczności, więc muszą się tej publiczności pokazać... Czy to tak wielki grzech? Pozostawiam do refleksji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vincent
Melange
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fetish land Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:07, 2005 Cze 29 Temat postu: |
|
Remo napisał: |
Owszem, wiedziałem. Ale "różnie bywa" także z innymi labelami
|
Dlatego najlepiej mieć swój własny label ale do tego trzeba mieć i czas i pieniądze i wiedzę i kontakty ..... ale jak już się wszystko zakręci to faktycznie możesz mieć pretensje tylko do siebie. Masz pełną konrolę nad kosztami, promocją i co bardzo istotne nad faktyczną ilością sprzedanych płyt. To też jest czuły punkt w którym - jeśli wierzyć innym - może dochodzić delikatnie mówiąc do przekłamać .
Remo napisał: |
I nie trzeba będzie martwić się o promocję. |
Jedynym sposobem na nie martwienie się o to jest zrzucenie tego na kogoś innego który by patrzał na ręce panu TD i był na tyle wredny i namolny, że MMP dla świętego spokoju robiłby tak aby nie podpaść . W innym razie zawsze będzie ryzyko, że albo przez niechlujstwo albo nieróbstwo ktoś coś spartoli. Innymi słowy musielibyście się zastanowić czego oczekujecie od labela spisać to bardzo dokładnie i dać komuś do podpisania. Może być z tym problem bo na pewno Sacri w umowie miało zapis "mmp zobowiązuje się do promocji bandu" i niewiele z tego ogólnika wynikło. No cóż macie czas, doświadczenie, znajomch - trzeba zakasać rękawy i już się o to martwić ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
vincent
Melange
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fetish land Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:17, 2005 Cze 29 Temat postu: |
|
[quote="Kaczuszk@"]Heh, biedny jest ten Delight...[\quote]
Chyba to domena tego półświatka . Artro też jest bluzgane. Pierwsze płyty były za bardzo metalowe, następne za bardzo elektro. "Teksty nie dobre - zachodnie bandy to jakoś tak lepiej piszą" - no kurde jak nic scenka z REJSU!!! A zapytaj jakie teksty są dobre - "fuck me, suck me, fuck me, suck me" bo to jest takie TRU. Litości!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:24, 2005 Cze 29 Temat postu: |
|
No właśnie- niektórzy podniecają sie tekstami, które polegają na monotonnym mamrotaniu 'fuck me, you fucker', a inni wolą posłuchać 'Odnalazłam się w tobie...' czy 'Mam już dość słów pogardy, zawiści, co prawdę przesłania'. Widzę, że niektórym ludziom -najwyraźniej niespełnionym muzykom-żal dupinkę ściska, że ktoś inny jest lepszy. Ot, polactwo.
Phantomiku- dobrze wiesz, co sądzę o promocji w Bravo, na naszym Forum jest przecież cała dyskusja na ten temat, wciąż spokojnie nie podchodzę do tej kwestii- ale cóż. To Zespół decyduje, ja Ich tylko wspieram.
wildhoney
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:12, 2005 Cze 29 Temat postu: |
|
Phantom napisał: | A co to za życiowa szansa promować sie w Bravo???
Jak dla mnie Delight cofnął sie wstecz a nie wychylił ponad przecietnosć Yellow_Light_Colorz_PDT_13 |
ech bravo bravo bravo ---> ze widzisz tylko tyle ....
z takim podejscie ech szkoda słów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Recit
Ukryty wymiar
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gród nad Brdą
|
Wysłany: Śro 19:07, 2005 Cze 29 Temat postu: |
|
Pamiętajcie o logowaniu się... to "gość" jest tak anonimowe, że czytając czuję się jakbym romowę w autobusie podsłuchiwał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|