Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ulth
Samuel
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2304
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:43, 2009 Kwi 12 Temat postu: |
|
Plus koncertów Clostera - występują ostatni
Minus koncertów Clostera - za szybko musi kończyć poprzedni band
Swoją drogą wkurzała mnie lekko ta reklama bijąca ze sceny w Krakowie.
Spoko, tyle, że takie coś z 10 lat wstecz by było ok, teraz lekka żenua...ale to tylko mój komentarz.
Przeżyłem trochę koncertów Clostera, czasem sobie słucham w domu i fakt - muzyka bardziej przytłacza niż w wypadku Artro i jakość nastrój daje pesymistyczny zdecydowanie;).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta
W półśnie
Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Boat City Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:45, 2009 Kwi 12 Temat postu: |
|
ulth napisał: | muzyka bardziej przytłacza niż w wypadku Artro i jakość nastrój daje pesymistyczny zdecydowanie;). |
Dzięki Tobie to właśnie zauważyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
suddently
Gość
|
Wysłany: Nie 15:46, 2009 Kwi 12 Temat postu: |
|
ale co fajnego jest w dołującej depresyjnie działającej muzyce? po co sobie życie zatruwać i sie dołować zamiast pobudzić się czymś takim energetyzującym jak np.Artrosis ..życie i tak samo w sobie jest cool dół!? więc po co? Ja po przesłuchaniu paru utworów Clost..to myśle sobie matko jedyna co za....jaka nuda jaka melancholijna muzyka...nie ja bym w życiu nie mogła słuchać tego czegoś non stpo,ani od czasu do czasu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenefer
Melange
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Nie 17:53, 2009 Kwi 12 Temat postu: |
|
Ja tam też sobie w domku zapuszczam Closterkeller jak mam nastrój , ale raczej nie zauważyłam doła podczas słuchania. Fakt energii to też nie daje, ale jak chcę się naładować to puszczam Artrosis .
Martuś fakt co do Artrosis mamy takie same zdanie i to jest podstawa.
Artrosis rządzi!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyan-ek
Fetish
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:32, 2009 Kwi 13 Temat postu: |
|
Nie no, Closterkeller to cienkie Bolki. A Anka może co najwyżej szorować językiem buty genialnej Medeah. Jedyny cudowny i słusznie grający zespół to Artrosis.
Swego czasu były pewne zarzuty co do grupy podnóżków na ich forum. Ale przy tym co się pisze to oni wymiękają
Ostatnio zmieniony przez Cyan-ek dnia Pon 18:33, 2009 Kwi 13, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenefer
Melange
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Pon 18:44, 2009 Kwi 13 Temat postu: |
|
Cyan-ek ja nie wiem gdzie ty tu widzisz jakiś podnóżków To forum jest po to by umieszczać swoje opinie. Nie koniecznie muszą się one pokrywać z twoimi, z tego powodu nie powinieneś rzucać hasłami jak powyżej. A twoje hasło typu " Anka może co najwyżej szorować językiem buty genialnej Medeah" jest w ogóle z księżyca wzięte. Każda w przedmówczyń i przedmówców, stwierdza, że Anja ma bardzo fajny wokal. Ja sama cały czas zaznaczam że słucham Clostera na codzień. Więc naprawdę nie rozumiem twojego postu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phantom
Fetish
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 21:39, 2009 Kwi 13 Temat postu: |
|
suddently napisał: | ale co fajnego jest w dołującej depresyjnie działającej muzyce? po co sobie życie zatruwać i sie dołować zamiast pobudzić się czymś takim energetyzującym jak np.Artrosis ..życie i tak samo w sobie jest cool dół!? więc po co? |
Ale co fajnego jest w radosnej, skocznej i optymistycznej muzyce? po co sobie życie umilać i śmiać się zamiast dołować się czymś takim melancholijnym jak np. Closterkeller. Życie i tak samo w sobie dostarcza tyle radości i uniesień i jest cool więc po co???
|
|
Powrót do góry |
|
|
BilboBaggins
W półśnie
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 22:36, 2009 Kwi 13 Temat postu: |
|
Cyan-ek napisał: | Nie no, Closterkeller to cienkie Bolki. A Anka może co najwyżej szorować językiem buty genialnej Medeah. |
1. Sorry, ale Medeah z Anka nawet nie ma prawa konkurowac. Technicznie to Anja zjada wokalistke Artrosis. Nie ma dyskusji. Magda spiewa swietnie, z kopem itp., ale od strony techniki wokalnej to w stosunku do Closterkeller'a Artrosis wypadaja nijak. Obie Panie za to miekna przy Anneke van Giersbergen :).
Cyan-ek napisał: | Jedyny cudowny i słusznie grający zespół to Artrosis. |
2. Eeee tam. the Gathering. Albo Depeche Mode. Albo The Cranberries. Albo Aerosmith. Zalezy od nastroju :).
Poza tym, to nie widze sensu porownywania muzyki obu zespolow. Closter gra swoje, Artrosis graja swoje. Mnie osobiscie blizej do muzyki Artrosis (zwlaszcza od momentu ustabilizowania sie dzisiejszego skladu), stad moja obecnosc na Forum i na koncertach ;). Closterkeller serwuje nam zupelnie inny klimat i koniec. Artrosis graja ostro, szybko i z kopniakiem (vide "Nazgul" live), zas Closterkeller gra "dolujaco".
PS. Wszystkie wyrazone w tym poscie opinie obrazuja moj osobisty sposob patrzenia na wyrazone w tym poscie kwestie ;). Prosze bez urazy :).
|
|
Powrót do góry |
|
|
suddently
Gość
|
Wysłany: Wto 8:23, 2009 Kwi 14 Temat postu: |
|
Phantom napisał: | suddently napisał: | ale co fajnego jest w dołującej depresyjnie działającej muzyce? po co sobie życie zatruwać i sie dołować zamiast pobudzić się czymś takim energetyzującym jak np.Artrosis ..życie i tak samo w sobie jest cool dół!? więc po co? |
Ale co fajnego jest w radosnej, skocznej i optymistycznej muzyce? po co sobie życie umilać i śmiać się zamiast dołować się czymś takim melancholijnym jak np. Closterkeller. Życie i tak samo w sobie dostarcza tyle radości i uniesień i jest cool więc po co??? |
po to żeby nie chodzić takim zdołowanym po ulicy ,nie straszyć ludzi okropnie nie szczęsliwą minką! Closte..grają smutną muze,i jest wiele takich zespołów podobnych do nich! oczywiście rozumiem to,że nie zawsze ma się ochote do uśmiechania,wychodzenia z domu i tak dalej..człowiek narzeka ale ten świat jest beznadziejny i tak dalej..ale za czyją zasługą pytam się ???
Ostatnio zmieniony przez suddently dnia Wto 8:25, 2009 Kwi 14, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
W półśnie
Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Boat City Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:08, 2009 Kwi 14 Temat postu: |
|
Słuchanie mało optymistycznej muzyki nie musi od razu oznaczać wiecznego malkontenctwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
suddently
Gość
|
Wysłany: Wto 9:39, 2009 Kwi 14 Temat postu: |
|
Marta napisał: | Słuchanie mało optymistycznej muzyki nie musi od razu oznaczać wiecznego malkontenctwa |
Ale niestety przeważnie nim jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phantom
Fetish
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 11:20, 2009 Kwi 14 Temat postu: |
|
suddently napisał: |
po to żeby nie chodzić takim zdołowanym po ulicy ,nie straszyć ludzi okropnie nie szczęsliwą minką! Closte..grają smutną muze,i jest wiele takich zespołów podobnych do nich! oczywiście rozumiem to,że nie zawsze ma się ochote do uśmiechania,wychodzenia z domu i tak dalej..człowiek narzeka ale ten świat jest beznadziejny i tak dalej..ale za czyją zasługą pytam się ??? |
Jakoś słucham Closterkeller bez mała 15 lat i ani razu nie zdarzyło mi się być z tego powodu zdołowanym, ni straszyć ludzi na ulicy. Pewnie znajdzie się garstka gówniarzy, którzy targną się na własne ciało podcinając sobie żyły na ciemnym cmentarzu by być cool gotem i wmówią sobie, ze to życie jest straszne i okrutne, a muzyka gotycko-rockowa walnie sie przyczynia do ich emocjonalnego stanu. Nie zdziwi mnie, jeśli w swoim kolejnym poście dodasz, iż, te smutne i ponure dzieciaki szamają koty i zapijają je tanim winem mając przed oczyma Anję O.
|
|
Powrót do góry |
|
|
suddently
Gość
|
Wysłany: Wto 12:23, 2009 Kwi 14 Temat postu: |
|
[quote="Phantom"][quote="suddently"]
Pewnie znajdzie się garstka gówniarzy, którzy targną się na własne ciało podcinając sobie żyły na ciemnym cmentarzu by być cool gotem i wmówią sobie, ze to życie jest straszne i okrutne, a muzyka gotycko-rockowa walnie sie przyczynia do ich emocjonalnego stanu. Nie zdziwi mnie, jeśli w swoim kolejnym poście dodasz, iż, te smutne i ponure dzieciaki szamają koty i zapijają je tanim winem mając przed oczyma Anji.
Podcinać żyły- podcinają sobie nie tylko ludzie nie szczęsliwi i ci co słuchają takiej lub innej muzyki!możesz słuchać disco i tez się ciąć i zabijać,możesz też nie słuchać niczego być antymuzyczny i tak dalej...to kim się jest i jak się postepuje zależy od osobowości , od psychiki!!..Ja ogólnie do muzyki gotycko rocowej nic nie mam..muzyka jak każda inna.. ..o boże boże A Anja O.niby kim jest??? że te biedne dzieciaki mieli by aż tak ją czcić,żeby te biedne małe koty zapijać tanim winem i po tem nie wiem może ofiare z nich składać ? dla mnie żadna z niej wokalistka..śpiewać średnio potrafi..ale fakt faktem jest to,że wiele młodych ludzi wkraczających w dorosły świat i w świat muzyki no kopiuje innych nie mając własnego stylu...przecież takich"czarnych" że tak to ujme jest na pęczki! założą sobie glany,skóre koszulke z czaszką i matko jedyna jacy oni są genialni...no wszyscy na jedno kopyto żadnej oryginalnośći..i myślą ,że jak będą słuchali takiej a nie innej muzyki to,że będą super...uważam ,że muzyka ma ogromny wpływ na stan ducha!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenefer
Melange
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Wto 15:25, 2009 Kwi 14 Temat postu: |
|
Najbardziej z płyt Closterkellera podoba mi się "Violet" i "Scarlet". Na tych dwóch albumach mam chyba najwięcej faworytów m.in. "To on- znowu następny", "W moim kraju" "Agnieszka", "Dwa oblicza Ewy", "Violette", "Scarlet", "Po to właśnie", "Tak się rodzi nienawiść", "Brylant".
W zasadzie jak napisałam w pierwszym poście tegorocznym dotyczącym tego tematu , w przypadku Clostera doczepiam się tylko do braku improwizacji na koncertach. Poza tym jak napisałam jeszcze wcześniej lubię ich i szanuję. Jeżeli zaś chodzi o rozdzieranie kotów na dachu, to moim skromnym zdaniem nie ma to nic wspólnego z muzyką, a tylko i wyłącznie z psychiką danego człowieka. Co do dołowania się przez słuchanie twórczości danego zespołu, to powiem wam, że ja słucham muzyki po to by czerpać z tego przyjemność, by się odprężyć, zrelaksować, odpłynąć w stan półsnu- który swoją drogą jest błogim- i słucham właśnie takich wykonawców, którzy mi to zapewnią. W związku z powyższym, jeżeli Closter działałby jakkolwiek depresyjnie, to pewnie cała byłabym już pocięta z pełną chmarą zdechłych kotów na podwórku. Jaki z tego morał? Basia nie lubi Clostera, inni lubią, a jeszcze inni bardzo lubią i troszeczkę się zbulwersowali świeżymi postami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phantom
Fetish
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 16:06, 2009 Kwi 14 Temat postu: |
|
suddently napisał: | A Anja O.niby kim jest??? że te biedne dzieciaki mieli by aż tak ją czcić,żeby te biedne małe koty zapijać tanim winem i po tem nie wiem może ofiare z nich składać ? dla mnie żadna z niej wokalistka..śpiewać średnio potrafi. |
Według mojej oceny Anja O. jest artystką przez duże A! Znasz aż tak dużo zespołów niekomercyjnych, grających muzykę ciężką, którzy utrzymują się na scenie 20 lat??? Może Ci się jej śpiew nie podobać, nie będe o tym dyskutował. Mam tylko jedno pytanie. Jesteś profesorem muzykologii czy chociażby magistrem??? Pytam , bo stwierdzenie "żadna z niej wokalistka, śpiewać średnio potrafi", jest mniej więcej równoznaczne z moim stwierdzeniem na temat Twoich postów..... co najwyżej średnio potrafisz sie wypowiadać na temat danego zespołu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|