O.N.A.

ulth

Zespół istniejący w latach :1994 - 2003.
Absolutnie czołówka polskiego rocka.
Charyzmatyczny wokal Agnieszki Chylińskiej,gitara Grzegorza Skawińskiego,bas Waldemara Tkaczyka...plus Zbigniew Kraszewski-perkusja i Wojtek Horny-klawisze...
Brakuje mi dziś na naszej scenie takiej właśnie kapeli.Cóż,byli niepowtarzalni.
Zapraszam do tematu-wszystko na temat O.N.A.

qracoss

O N A to nadpsuta kaszana fujjjjj

ulth

qracoss

co tu uzasadniac????Chylinskiej glos jest do bani nie wspomne o jej zachowaniu i wypowiedziach typu "pieprzyc szkole",pozatym to granie to byla wielka komercha nastawione na puszczanie ich utworow w radiu zet cz rmf fm-LIPA!!!

Vlad

Moze i komercha, nigdy sie nad tym nie zastanawiałem. Muze robili dobrą, szczególnie plyta MROK jest udana. Co do wokalistki, jakoś szczególnie mnie nie bulwersowały jej wypowiedzi, byc moze dlatego ze sam wyrażam sie o wiele gorzej i tez jakoś to szczególnie nie kłuje.

ulth

Więc zaczynam polemikę.
Głos Chylińskiej-nie przepadam za nim...natomiast w utworach O.N.A. doskonale się komponuje z muzyką,w jakiś sposób przekonuje,nie jest poza tekstem-spokojny,drapieżny-zależy od utworu.Pełen kanon.
Co do Jej zachowania i wypowiedzi-nie jest to związane z muzyką...Jej sprawa.
Komercyjność-nie większa niż powiedzmy u Nightwish.Skoro były dobre,to puszczali a ilość sprzedanych płyt mówi sama za siebie.
Dziś puszczają rzeczy typu Virgin...więc różnica na niekorzyść muzyki w radiach znaczna.
Dla mnie sporo dobrych utworów.Płyta "Mrok"-można nazwać ją nawet "gotycką" w jakiś sposób-mroczna muzyka,bardzo lubię.

Emi

ulth

Emi-nie zrozumieliśmy się do końca widzę...
Bardziej powinien poruszyć Cię post qracoss.
Ja nigdzie nie jadę po Chylińskiej.
Jej głos po prostu pasuje do muzyki,wkomponowuje się w całość,którą znamy jako O.N.A - nie można rozdzielać tego.
Tak jak po rozpadzie O.N.A,sam głos Agnieszki Chylińskiej nie wystarczy,gdy w projekcie "Chylińska" jakoś nie ma tej siły przebicia i jest to po prostu słabe od strony muzycznej.
W O.N.A były takie mózgi od komponowania jak Skawiński czy Tkaczyk.
Co do gotyckości "Mroku"-płyta jest utrzymana w mrocznych klimatach,clipy zrealizowane do niej jakoś nasuwają mi jedne skojarzenia a co więcej ta plyta jest o wiele mroczniejsza niż setki płyt reklamowanych jako "true goth"... Wink

.
Ja takie mam skojarzenia z tą produkcją i takie,jak myślę było jej załozenie-tyle.I to moje zdanie i wcale nie szufladkuję Wink

.

NG

Podzielam to co Emi napisala a jej nowy projet jest ciekawszy niz to co robila panem Grzegorzem ale to on jej dal szanse zaistnienia i nie zmarnowala tego jak widac i w zadnym wypadku to nie jest gotyk jesli to gotyk to Tokyo Hotel tez jest gotyk poprostu taka moda jest Ulth teraz jez ciezko cos nowego zrobic teraz to wszyscy mieszaja style jak leci. Co do glosu to wielu facetow sie nie wydzrze jak ona Wink

ulth

NG-który nowy projekt?
Bo z tego co wiem,projekt Chylińska zawiesił działalność na czas nieokreślony...a muzycy tacy jak Horny czy Kraszewski opuścili Agnieszkę...Było to rok temu...
Muzycznie Chylińska się nie obroniła.Szkoda mi O.N.A,ale cóż Skawiński i Tkaczyk zarobil kasę na KOMBII...a Agnieszka profitów nie zebrała już takich po rozpadzie O.N.A.
Co do gotyckości -nie chodziło mi tylko o muzykę...ale o całą otoczkę Wink

.

qracoss

Komercyjność-nie większa niż powiedzmy u Nightwish

Obecnie moze i tak,ale o ile pamietam poczatki Nightwish i ONA byly raczej zgola inne.O ile o Nightwish trzeba bylo szukac artykulow do poczytania nie wspomne o tym ze w polskim radiu jedenie pr.3 czasami prezentowal ich nagrania, o tyle ONA bylo widac i slychac na kazdym kroku -przyklad letnie traski objazzdowe z lipnymi kapelami typu Piasek czy Elektryczne Gitary na Inwazji Mocy RMF FM - gorszej kichy nie bylo

Vlad

Mi tam wisi z kim grali. A na Inwazji Mocy byłem bo wtedy nie bylo nic innego w okolicy. Ale grały inne kapele, Blenders chyba i cos jeszcze. Varius Manx z Lipnicką albo Stankiewicz nie pamietam. Jedne z pierwszych koncertów na jakich byłem.

Ja tam nic do ONA nie mam, jakbym miał okazje kase zarabiac to bym miał głepboko w powazaniu opinie innych i robił swoje. A tak przy okazji, to przeciez jakiejś strasznej lipy nie nagrywali, a ze sposób promocji taki a nie inny, to inna sprawa. Kazdy orze jak moze, jak nie kluciło sie to z ich sumieniem to dlaczego nie?

Cyan-ek

Przez jakiś czas słuchałem O.N.A. ale nie przetrwali u mnie próby czasu. Od paru lat wogóle nie wracam do ich twórczości. W sumie najbardziej przekonują mnie te stare kawałki.
Strasznie denerwują mnie teksty Agnieszki. A co do wokali to czasem przesadza. Nie zawsze te ryki pasują. A osobowość sceniczna jest dla mnie po prostu wykreowana.
A co do komercyjności muzyki...nie wszystko co komercyjne jest do dupy. Nie wydaje mi się żeby ich kawałki były robione pod massmedia. A poza tym gdzie jest granica komercji? Bo przecież artysta komercyjny to ten który za udostępnianie swojego dzieła pobiera należytą mu opłatę.

qracoss

dla mnie poprostu za szybko przyklejono im etykietke polskiej super mega gwiazdy polskiego ciezkiego grania-ktora kompletnie nie byli.Jak popatrze na terazniejsze wyczyny Skawinskiego i Tkaczyka to mnie krwawica zalewa

Emi