Moonlight

methea

Wręcz przeciwnie, głos męski jest tam jak najbardziej na miejscu.

Yenefer

A w jakim klimacie jest to utrzymane tak mniej więcej?? Coś jak z pierwszej płytki ?? Jak bys to oceniła?

ulth

Cyan-ek

Ja popieram Methea. Wokal Adama bardzo się przydał na płytce.

Marta

Żadna z płyt Moonlight nie przemawia do mnie w takim stopniu, żebym chciała do niej wracać Smile

To samo się tyczy tekstów, zupełnie do mnie nie trafiają. Zastanawia mnie sprawia Koncertu W Trojce - widziałam Moonlight na scenie i występ na żywo całkiem mi się spodobał, za to wspomniana płytka... nie do końca chyba się udała Smile

Cyan-ek

Trzeba wziąć poprawkę na to, że koncert leciał na żywo w radiu, więc dodatkowy stres. A wpływ na gorsze wykonanie. Studio podobno jest małee, więc trzeba było zagrać lżej. Też uważam że ta koncertówka niezbyt udana. Aczkolwiek Majce udało się chyba złapać lepszy kontakt z publiką niż Magdzie, podczas Artrosisowego koncertu w trójce.

ulth

Moonlight przeszedł do historii...
Szkoda, że tak to się skończyło.

Cyan-ek

Jeszcze nie przeszli do historii. Zawiesili działalność - nie zakończyli. Wiem że zespół rozważa nagranie jeszcze jednej płyty. Zobaczymy. W każdym razie nadzieja jest.

ulth

Cóż, też bym chciał, żeby wrócili - ale raczej mało w to wierzę...niestety Maja podejmowała takie a nie inne decyzje...Rynek jest bezlitosny, metal mind nie był dobrym promotorem...można to mnożyć.
Moonlight był kiedyś obok ARTROSIS i Clostera w tzw. "wielkiej trójcy" polskich klimatów...wraz z odejściem Potasza była równia pochyła.Niestety część fanów Moonlight nie zaakceptowała takiego załatwienia sprawy w zespole i się zraziła.
Muzyka Moonlight jest ambitna, może jeszcze nie na nasze warunki w tym momencie...Cóż, szkoda.
Z sieci zniknęli całkowicie.

Cyan-ek

Nie wydaje mi się żeby przepychanki z Potaszem miały na to jakiś wpływ. Raczej zmiany w muzyce i całe to załamanie rynku muzycznego. Już przy "Yaishi" zespół zaczął odważenie eksperymentować i uciekać z szufladki "gotyk". I wtedy zaczęło się to kręcenie nosem i marudzenie. Na "Audio 136" było dużo takich jazzowych wpływów, co nie każdemu musiało się podobać. Goci już takiego Moonlight nie chcieli, a inni ignorowali go, bo Moonlight to gotyk Wink

Trochę trafili w próżnię ze swoją muzyką. MM całkowicie olał promocję "DownWords" i "Integrated..." ale z drugiej strony Majka dwa razy z rzędu zajęła 2 miejsce na wokalistkę roku w podsumowaniach czytelników Teraz Rocka. I chyba "Integrated..." był pierwszą płyta Moonów która znalazła się w podsumowaniu rocznym w 10 (chyba zajęła miejsce 6).
I zgadzam się jest to za ambitna muzyka na polski rynek.

Daniello

No cóż, trochę mi się przykro zrobiło z powodu zakończenia/zawieszenia działalności moonlighta...

Bardzo lubię ich muzykę, tak na prawdę każda płyta jest inna, ma coś w sobie i mi się podoba. Nawet nie analizuję jaki to rodzaj muzyki... Ostatnie wydania rzeczywiście były w innym stylu, bardziej ambitne, to racja. Długo się nie mogłem przekonać do DownWords czy Integrated(...), ale po uważnym wsłuchaniu się zaczęło się podobać Smile

Chciałbym ich zobaczyć na żywo, no ale to chyba pozostanie tylko marzeniem ...

Annunn

Integrated mi sie "wsłuchało" od poczatku - trafiło w nastrój i często wracam do tej płytki.

Również marzyło mi się zobaczenie ich na żywo, ale no cóż...

music-o-maniac

Najczęściej powracam do Candry, Floe i downWords.
Moim zdaniem najbardziej "rozwinięte" płyty. Smile

prozac

Płyty wydane po rozstaniu z Potaszem są moim zdaniem dużo ciekawsze, ambitniejsze i często do nich wracam. Szkoda, że kapela zamilkła. Chetnie zobaczyłbym Maję ponownie na scenie. Całe szczęście dane mi było załapać się na koncerty w składzie zarówno z Potaszem jak i tym późniejszym.