Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiona płyta |
"Ukryty wymiar" |
|
23% |
[ 17 ] |
"W Imię Nocy" |
|
21% |
[ 15 ] |
"Pośród Kwiatów i Cieni" |
|
29% |
[ 21 ] |
"Fetish" |
|
18% |
[ 13 ] |
"Melange" |
|
7% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 71 |
|
Autor |
Wiadomość |
BilboBaggins
W półśnie
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:34, 2006 Sie 17 Temat postu: |
|
A ja kocham cala dyskografie Artrosis. Fakt, po niektore plyty siegam czesciej ("Fetish", "PKiC", "Trojka") a po niektore rzadziej... Tak czy owak kazda z plyt zespolu czyms mnie do siebie przykuwa. "Ukryty Wymiar" pasuje mi za surowosc. "W imie Nocy" za gitary i zroznicowanie nastroju. "PKiC" za "Omamionego" (hehehe). "Fetish" za to, ze mozna przy nim daleko odleciec. "Melange" za klaustrofobiczno-schizofreniczny klimat. "Trojka" za to, ze jest kwintesencja "przedfetyszowego" dorobku zespolu.
Coz. Chyba wystarczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pajdak
Szmaragdowa noc
Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:00, 2006 Wrz 21 Temat postu: |
|
Najlepsza płyta to bez zastanowienia Pośród kwiatów i cieni. Pewnego dnia włączyłem kasetę którą kupił mój brat i słuchałem przez miesiąc bez przerwy... Piękne teksty i piękna muzyka. Do tego głos wokalistki. Ach... Chociaż ostatnio zacząłem słuchać płytki Fetish i również jest dosyć ciekawa!
|
|
Powrót do góry |
|
|
KubaGoth
Ukryty wymiar
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:29, 2006 Lis 13 Temat postu: |
|
Dla mnie egzekwo "Pośród Kwiatów i Cieni" i "Ukryty Wymiar" Potem jest "W imię nocy" - statystycznie własnie te albumy najczęściej goszczą w moich głośnikach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenefer
Melange
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Pon 14:03, 2006 Lis 27 Temat postu: |
|
Ja naprawdę nie wiem którą płytkę wybrać Jednak pierwszą będzie chyba "Ukryty Wymiar" od niego się zaczęło, miłosc która trwa do dzis ale dalej Yellow_Light_Colorz_PDT_32 nie mam pojęcia tym bardziej że teraz wyszła płytka KONTRAST hehe. Generalnie kazda ich płyta jest w innym nieco klimacie i poza "Ukrytym Wymiarem" który dażę szczególną sympatią kocham wszystkie płytki równie mocną miłoscią hehe. Choc- pewno już to pisałam - do Fetish i Melange nie bylam przekonana po ich wydaniu to przyszło z czasem, ale ze wzmocnionom siłą te płytki tez pokochalam Yellow_Light_Colorz_PDT_12 Tak więc kocham całom ich twórczosc bez wyjątków a nowej płyty nasłuchac się nioe mogę jest przecudowna to chyba tyle narazie hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Verrine
Szmaragdowa noc
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Meseritz
|
Wysłany: Pon 9:25, 2007 Lut 05 Temat postu: |
|
1. W imię nocy - czarna, mroczna płyta z idealnie dopasowaną okładka...nie ma słabych punktów, a "prośba" jest moim ulubionym polskim utworem wszech czasów
2. Ukryty wymiar - od tego wszystko się zaczęło...pamietam to wielkie szaleńśtwo...wszyscy zaczęli słuchać Artrosis...ten album stanowił dla mnie przełom w podejściu do tworzenia muzyki...przestałem grać na perkusji i kupiłem sekwencer
3. Con Trust - magia powróciła!!!
tak wygląda moja ulubiona trójka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szept
Ukryty wymiar
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:55, 2011 Sty 13 Temat postu: |
|
Z pewnością "W imię nocy"!!! Smutna i mroczna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wielebny_Wampir
Ukryty wymiar
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:47, 2011 Lip 21 Temat postu: |
|
Mojej ulubionej płyty zespół jeszcze nie nagrał, zasadniczo każda przywołuje na myśl inne wspomnienia, przenosi do innej rzeczywistości - mogę jedynie stwierdzić, że Fetish to takie "Creatures" Clan of Xymox w karierze Artrosis, ale nie ma jeszcze płyty, którą mogę postawić ponad innymi i nazwać ulubioną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skjule
Ukryty wymiar
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: UK Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:29, 2012 Sty 05 Temat postu: |
|
Pozostanę wierna W imię nocy. Tam nie ma słabego kawałka, to raz, poza tym przyjemnie mi się kojarzy (z młodością?) i uwielbiam ten brak ciszy na niej
|
|
Powrót do góry |
|
|
vincent
Melange
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fetish land Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:50, 2012 Sty 06 Temat postu: |
|
WIN jest niezła. Jeszcze surowa ale już poziom wyżej od UW. Na tej płycie chyba artrosis postawił kropkę nad metalem gotyckim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|