Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vincent
Melange
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fetish land Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:44, 2011 Lut 07 Temat postu: |
|
Lenin mawiał "ilość przechodzi w jakość" ale nie każdego porywa towarzysz Iljicz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
prozac
Ukryty wymiar
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lubuskie Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:24, 2011 Mar 18 Temat postu: |
|
Powiem szczerze, że informacja o "rozwodzie" w Artrosis była dla mnie najlepszą wiadomością z tego obozu od wielu lat. "Con trust" generalnie mi się podobał, ale panowie moim zdaniem tak pasowali do Artrosis jak pięść do nosa. Nie podzielałem też jakoś zachwytów scenicznymi dokonaniami tego składu. Energia owszem była, ale miałem czasem wrażenie, że w nadmiarze i kosztem samej muzyki i klimatu. Poza tym w tym składzie powstała tylko jedna płyta i to na przestrzeni wielu lat. Patrząc na kierunek jaki panowie obrali wraz z nową wokalistką w Electric Chair tym bardziej się cieszę, że Artro nie pójdzie w tą stronę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vincent
Melange
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fetish land Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:55, 2011 Mar 21 Temat postu: |
|
Muzyka to nie matematyka gdzie jest tylko jedno dobre rozwiązanie, tu decydują trochę inne wartości których nie da się zmierzyć. Stara ekipa miała swój pomysł na muzykę - trudno im to zarzucać. Aby nie było tak dosłownie - to tak jakby wokalista jazzowy chciał aby kapela grająca elektro napisała mu muzykę. Oni w dobrej wierze napisaliby utwór i byliby święcie przekonani że to jest właśnie to ale ... No i biorąc na warsztat utwór wspomnianego EC. Nie wiem czy kojarzysz Aion "bleeding heart" (projekt w którym grał Migdał) sprzed 15 lat czy jeszcze lepiej. Jak dla mnie te utwory - Aion i EC - mogłyby się znaleźć na tej samej płycie. Po prostu Migdałowi jest bliżej odmiennej stylistyce. Artrosis natomiast już wtedy trochę się odróżniał od Aion a z każdą kolejną płytą te różnice były coraz większe. Praktycznie od Fetish wręcz nie można było ich nawet zakwalifikować do tego samego nurtu nie mówiąc o jakimkolwiek podobieństwie.
Nie dziwię się też temu że czynnik łódzki dobrze się rozumie z poznańskim. Sacriversum wg.mnie było bardzo blisko stylistycznie do tego co się pojawiło na płytach Aion. Jak tak spojrzeć na muzykę z tamtych lat - to takie połączenie jest jak najbardziej naturalne. Jednak w konsekwencji jest to poruszanie się po innych ścieżkach niż Artrosis. Dlatego z muzycznego punktu widzenia bez sensu jest tagowanie EC i podpinanie się pod dorobek Artrosis. Ta muzyka po prostu nie ma ze sobą wiele wspólnego. Co innego patrząc na wydźwięk komercyjny takiego działania. Wiadomo ile osób kojarzy Artrosis a ile Aion i Sacriversum.
CT nie jest złą płytą choć wiadomo że aranż robi swoje. To mniej więcej taki efekt jak zrobienie coveru. Praktycznie gdyby nie wokal to nie wiem ile osób trafiłoby że to nowy Artrosis.
Ostatnio zmieniony przez vincent dnia Pon 12:13, 2011 Mar 21, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cHrzanek
Pośród kwiatów i cieni
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ... Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:36, 2011 Mar 22 Temat postu: |
|
Aion był zajebisty, a ostatnia płyta z nowym wokalistą zrobiła mi smaka na następne krążki. Szkoda, że się rozpadli.
EC nie kupuję z tym wokalem. Dla mnie to jest kolejny zespół z wyjącą panią do księżyca.
Ostatnio zmieniony przez cHrzanek dnia Wto 16:36, 2011 Mar 22, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
prozac
Ukryty wymiar
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lubuskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:37, 2011 Mar 23 Temat postu: |
|
Masz rację Vincent, że muzyka to nie matematyka. Moja opinia o byłym składzie była całkowicie subiektywna i oparta wyłącznie o moje własne odczucia. Znam zarówno Aion jak i Sacriversum i pamiętam, że parę lat temu na wieść o dołączeniu panów do składu miałem pewne obawy co do charakteru muzyki jaka znajdzie się na płycie ("Con trust" oczywiście). Po mocno elektronicznych "Fetish" i "Melange" obawiałem się pójścia w tym skłądzie w stronę standardowego gotyckiego metalu jakiego jest pełno. Artrosis zawsze miał w sobie coś co go odróżniało od pozostałych kapel powiedzmy "gotyckich" czy też "metalowo- gotyckich" - głównie wokal, klawisze Maćka, charakterystyczne brzmienie automatu. Dwie wspomniane płyty poprzedzające "Con trust" jak słusznie zauważyłeś tymbardziej oddaliły Artrosis od wizerunku gotycko- metalowej kapeli. I stąd moje obawy. Na szczęście zawartość "Con trust" przypadła mi gustu, choć faktycznie głównie za sprawą wokalu (mimo, że innego niż na poprzednich wydawnictwach). Jak dla mnie brakowało jednak bardziej wyrazistej elektroniki i niektóre aranże sprawiały, że miałem wrażenie słuchania płyty "Medeah+ przyjaciele" a nie Artrosis. Pierwszy numer EC faktycznie bardziej pasuje do tego co panowie robili w swoich wcześniejszych projektach i jakoś mnie nie przekonuje. Niczym się nie wyróżnia wśród mnóstwa podobnie grających od wielu lat kapel.
Podpinanie natomiast EC pod Artrosis ma wiadomo cel wyłącznie komercyjny, jak słusznie zauważyłeś - podobieństw muzycznych niemal nie ma. Osobną kwestią jest fakt, że to niezbyt eleganckie moim zdaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vincent
Melange
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fetish land Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:26, 2011 Mar 25 Temat postu: |
|
prozac napisał: | Osobną kwestią jest fakt, że to niezbyt eleganckie moim zdaniem. |
Nie mówiąc o tym że wrzucanie linków do swoich utworów w wątkach Artrosis sugerując że to utwór Artro to spam w czystej postaci . Sam byłem trochę zdziwiony jak sobie kliknąłem bo myślałem że to link do jakiegoś koncertu a tu ...
No ale jest to jakiś sposób żeby trochę nabić licznik na youtoube
|
|
Powrót do góry |
|
|
enea
Szmaragdowa noc
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:29, 2011 Maj 24 Temat postu: |
|
Ja się bardzo cieszę, że losy Artrosis tak się potoczyły a nie inaczej. Żałuję tylko, że parę lat za późno się to stało. Jakby nie patrzeć, to nagranie kolejnej płyty z takimi a nie innymi zapatrywaniami muzycznymi większości, byłoby samobójstwem artystycznym. Jak wspomniano powyżej, Artrosis miało od początku to coś co odróżniało tą muzykę od całej reszty, nieskromnie napiszę od szarej masy i przeciętnej, która inspiruje się np. Nigtwish i pochodnymi
Tak więc Electric Chair nie jest dla mnie strawne. Wątpię, że to się zmieni
Artrosis ole!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ulth
Samuel
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2304
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:26, 2011 Maj 24 Temat postu: |
|
Ja mam nadzieję, że Artrosis medialnie nieco bardziej zaistnieje.
Niestety świadomość wśród narodu, że jest alternatywna i całkiem przyjemna dla ucha muzyka - z tym jest kiepsko. Może się to zmieni po wydaniu płyty, optymistą jestem.
Ale ku temu są tematy, powoli ten by trzeba zamknąć.
Artro ma się całkiem dobrze .
|
|
Powrót do góry |
|
|
vincent
Melange
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: fetish land Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:39, 2011 Maj 25 Temat postu: |
|
Artro ma to szczęście że może liczyć na żelazny elektorat. W pewnym sensie więc stał się zespołem który osiągnął status "znani i lubiani" i pomimo braku płyty czy całkowitej nieobecności w mediach jako tako się sprzedaje (płyty/koncerty). Wczoraj oglądałem Kubę Wojewódzkiego i był tam Czesław Mozil. Nawet on grał ostatnio dla 50 osób gdzie jest przecież na topie i wszędzie go pełno. Na pewno sytuacja się poprawi po nowym krążku - coś tam zawsze napiszą, będzie parę wywiadów . Jest też duża szansa na to że będzie to bardzo dobra płyta która pomimo osadzenia w strefie dark rock będzie promowana nośnymi utworami w stylu "tysiąc prawd" czy "Już tylko śnij". One z powodzeniem mogłyby latać w radio nawet przed północą Kwestia siły, chęci i podejścia do promocji ze strony wydawcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|