Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MacKozer
Nazgul
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt
|
Wysłany: Wto 23:40, 2005 Lis 08 Temat postu: |
|
Villemo napisał: | "W III wieku w źródłach pisanych pojawiają się nazwy: Terwingowie, czyli Goci - mieszkańcy lasu i Greutungowie - mieszkańcy stepu. W południowej Rosji w IV wieku nastąpił podział Gotów na: wschodnich (Ostrogoci), osiadłych na wschód od Dniestru i zachodnich - Wezjowie) czyli późniejsi (Wizygoci, żyjących na zachodnim brzegu rzeki. Oba odłamy pobite przez Hunów wdarły się na terytorium cesarstwa rzymskiego i walnie przyczyniły się do zagłady jego zachodniej części.
Ostrogoci opanowali Panonię. Potem w ramach sojuszu z Bizancjum zaatakowali rządzoną przez Odoakra Italię, gdzie utworzyli królestwo ze stolicą w Rawennie. Swój rozkwit przeżyło ono za panowania Teodoryka I Wielkiego. W VI wieku Ostrogoci zostali pokonani przez armie bizantyjskie Belizariusza i Narsesa, a później ulegli Longobardom.
Wizygoci po długiej i niszczycielskiej wędrówce - w 410 złupili Rzym - założyli swoje królestwo na terenie dzisiejszej południowo-zachodniej Francji ze stolicą w Tuluzie. Z czasem - także pod naciskiem Franków - przenieśli jego siedzibę do Hiszpanii, gdzie w VIII wieku ulegli najazdowi Arabów." [Wikipedia]
i co, nie byli wojownikami? Yellow_Light_Colorz_PDT_19 |
W większości nie byli... mam wrażenie że naczytałaś się za dużo Thorgala. Większość ludzi w tych czasach zajmowała się podobnie jak dzisiaj życiem codziennym a nie podbijaniem. Co więcej... jakbyś dokładnie przeczytała.. to byś wiedziała że zarówno Ostrogoci jak i Wiyzygoci uciekali wraz z rodzinami przed Hunami. Uciekali w takiej panice że przy przeprawie Dunaju zostawiali na barbarzyńskim brzegu rzeki cały swój dobytek (polecam opis w literaturze rzymskiej tejże przeprawy Gotów).
Goci podobnie jak Wandalowie wzięli udział wcześniej w walkach z Cesarstwem... w czasie wojen Markomańskich (polecam o tym poczytać), nie czyni to z nich jakichś śmierdzących Norwegią wojowników.
Aha jeszcze apropo tych pogańskich wojowników - w czasie swojej tułaczki (bo oni właściwie to tułali się po terenie imperium dostając co chwila łupnia) przyjęli chrześcijaństwo.
Poza Gotami jest naprawdę wiele plemion germańskich które przeszły przez całe cesarstwo - jak choćby Wandalowie, którzy wyszli z terenów Polski a zatrzymali się w Afryce Północnej gdzie założyli swoje chrześcijańskie państwo. NIe oznacza to że byli super mrocznymi wojownikami. Po prostu czasy od momentu ekspansji Cesarstwa Rzymskiego po wędrówki ludów były dość burzliwe same w sobie, ale ludzie generalnie bardziej byli zainteresowani życiem codziennym i nie wkręcali sobie raczej durnych bajek o byciu TRU.
Złupienie Rzymu w tym czasie nie było jakimś wielkim osiągnięciem gdyż organizm jakim było Cesarstwo Rzymskie (zarówno zachodnie jak i wschodnie) był w zaawansowanym rozkładzie i w tym czasie przetaczało się przez nie wiele różnych plemion.
Co więcej... zagłady jako takiej Rzymu nie było, a często tym, co gnało germańskie plemiona do Cesarstwa była chęć zromanizowania się.
Goci byli raczej plemieniem tułaczy niż wojowników. Wyszli z południowej Szwecji by osiedlić się na lepszych ziemiach. Kiedy już doszli nad MOrze Czarne i wszystko było cacy, dostali po d. od Hunów i musieli znowu się tułać.. tym razem w granicach Cesarstwa, jak już zdążyłaś przeczytać tam też często dostawali po głowie. To nie byli wczesnośredniowieczni wikingowie, ale cały lud idący z wozami, z żonami, dziećmi, idący w poszukiwaniu miejsca gdzie mogli by założyć własne państwo.
Dla mnie porównywanie Gotów z jakimś black metalemm to , wybacz, ale straszna bzdura. Takie to moje zboczenie zawodowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nath_aniel
Ukryty wymiar
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gród nad Brdą
|
Wysłany: Śro 7:51, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
Villemo Nie masz szans a zdjęcie z wystawy ja również z chęcią obejrzę Chciałem iść ale jakoś nie wyszło. Wolałem pić w SOGO he he.
Teraz jestem zafascynowany pewną książką, która oddaje realia plemion słowiańskich z terenów polski na "chwilę" przed chrześcijaństwem. Ciekawe rzeczy...
pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacKozer
Nazgul
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt
|
Wysłany: Śro 10:13, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
Ano nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath_aniel
Ukryty wymiar
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gród nad Brdą
|
Wysłany: Śro 10:49, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
ups...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azucena
Nazgul
Dołączył: 31 Maj 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z krainy Oz
|
Wysłany: Śro 11:27, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
MacKozer napisał: | Ano nie ma |
jesli ktoś jest archeologiem - to nie masz Aniu szans
czytam własnie "Kaznodzieje" , i tam jest krótki opis jak wampir opisał czym są goci , bandą rozpieszczonych , znudzonych życiem dzieciaków którzy nie mają nic lepszego do robienia jak tylko udawaniem kimś , kim nie są.
tak po za tym gotyk panował w średniowieczu , mimo że głównie był znany jako nurt w architekturze, to sam okres był czasem chorób, śmierci, smutku, niesprawiedliwości i hmmm najgorszych na świecie tortur. Nie sadze any nazwa g(h )oci wzieła się od plemienia , ale bardziej od człowieka który żył w czasam średniowiecznych , gdzie aby oddac swój ból i jakoś obronić sie przed światem czesto był samotnikiem i możliwe że przez to ubierał się na czarno, gdzie jasne kolory(żółć,zieleń,róż itp były jedynie barwami zamożnych ludzi, by jak najlepiej pochwalić się sobą. Uważam że samo okreslenie fanów muzyki gotyckiej jak i "miłośników śmierci i bólu" (bardziej bym chciała nazwać ich skazanych na bólu) jest trafne.
A tak przypominając temat rozmowy pokrewna muzyka Artrosis, Artrosis stworyzł dobrą muzyke , bogatą w melancholijne jak i ostzrejsze dzwieki które automatycznie przypominają mi termin : gotyk jak i twórczość innych gotyckich kapel , także teksty są powaznymi refleksjami nad życiem . Więc można chyab tak myśle Yellow_Light_Colorz_PDT_19 a więc zespół powinno miec miano gotyckiej kapeli ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacKozer
Nazgul
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt
|
Wysłany: Śro 11:38, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
Oj jesteś daleka od prawdy Goci to Goci.. a to żę teraz fani gotyku tak się nazywają, to tylko kwestia zapożyczenia nazwy od plemienia (od którego powstała też nazwa Gotyk), a zapożyczono ją dopiero jakoś kilka lat temu (plemię Gotów, pasuje do ekipy bywającej na Castle Party jak śledź do tortu)
Średniowiecze moja droga, zwłaszcza późne wcale nie było mroczne, pełne totalnych chorób i zaraz. Choroby i zaraz króre panowały w średniowieczu były takżę dośc powszechne jeszcze 200 lat temu (ostatnie wielkie zarazy dziesiątkujące ludność Europy to XVIII albo jeszcze XIX w.). Pod tym względem niczym się nie wyróżniało od czasów późniejszych. Późne średniowiecze to wiek rozwoju, nauki i literatury... przecież to właśnie późne średniowiecze zrodziło Renesans, od którego (tak jak i od baroku, kiedy ludzie generalnie mało się myli) wyróżniało się przede wszystkim higieną
Generalnie wizja mrocznego ciemnego średniowiecza jest daleka od prawdy. Mrocznie to było do czasu kiedy w miastach pojawiło się oświetlenie czyli do XIX w.
Mroczny gotyk to wizja romantyczna, czyli o kilkaset lat późnejsza... wtedy właśnie powstała tzw. gotyckość w literaturze i sztuce (a może nawet dopiero w XIX w.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azucena
Nazgul
Dołączył: 31 Maj 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z krainy Oz
|
Wysłany: Śro 11:45, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
"Średniowiecze moja droga, zwłaszcza późne wcale nie było mroczne, pełne totalnych chorób i zaraz. Późne średniowiecze to wiek rozwoju, nauki i literatury... przecież to właśnie późne średniowiecze zrodziło Renesans. "
wiem że po sredniowieczu był renesans , ale chyba nie powiesz że ludzie po tym co przeszli (wojny, choroby itp:) mieli się zachowywac normalnie , i niby nauka sie rozwijała ?? A dlaczego mądre kobiety palili na stosie , wprowadzona zbiór ksiąg zakazanych , istniało polowanie na czarownice itp : chodzi mi o ciemnote wczesnego średniowiecza
Nie mówię , że uczeni jak i poeci , muzycy, wszyscy byli poszkodowani , ale patrząc na tamte czasy nie mieli zbytniej możliwości na tworzenie "czegoś innego" .
Wszystko średniowieczu było takie smae tortury, polityka, język, religia, nauka. Zapomniałam już jak ten termin sie nazywał
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacKozer
Nazgul
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt
|
Wysłany: Śro 11:57, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
Mystic.. demonizujesz średnowiecze, mam wrażenie żę w ogóle nie masz o nim bladego pojęcia.
Czarownice palili o wiele częściej w czasach kontrreformacji, czyli kilka wieków później... a ostatnie czarownice spalono na początku XX w. z tego co pamiętam.
Ograniczenia w rozwoju nauki były nie mniejsze w późniejszych czasach, zwłaszcza w czasach kontrreformacji, wtedy ograniczenia były jeszcze większe (przykład Galileo Galilei, którego księgi były na indeksie)
Poziom życia ludzi na wsi nie zmienił się specjalnie do XIX i początków XX w. więc to żaden argument.
Poza tym.. w średniowieczu ludzie się jeszcze myli, potem z tym było gorzej.
Co do nauki, to naprawdę dajesz przykłąd totalnej ignorancji. Co powiesz zatem chćby o Mikołaju Koperniku, Kszysztofie Kolumbie, Gutenbergu, wysypie lokacji miast , budownictwie murowanym (choćby w Polsce, późne średniowiecze i Kazimierz Wielki niesie przecież ze sobą budownictwo murowane), o powszechnym otwieraniu się Uniwerystetów (w tym Uniwerystetu Krakowskiego w XIV w.).
Mystic.. proszę, poczytaj coś na ten temat.. ale nie w internecie, a potem pogadamy
EDIT:
Co do wojen, to wyglądało to zupełnie inaczej niż teraz i inny był ich cel (nie chodziło o wymordowanie ludności tylko o przejęcie kontroli politycznej i gospodarczej, a co za tym idzie właśnie nad ludźmi i nad danym obszarem). Wojny trwały w średniowieczu i potem, i właśnie w średniowieczu nie były specjalnie bardziej krwawe czy wyniszczające, właściwie to były mniej wyniszczające ze wzgledu na poziom techniki wojskowej
Mam nadzieję że sie nie obrazisz ale ja po prostu w dyskusjach na temat jestem dośc oschły i ostry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villemo
Pośród kwiatów i cieni
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgostia Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:04, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
oj, spuszczam z pokorą głowę Yellow_Light_Colorz_PDT_18
ale nadal bardziej mi się Goci z blackiem/pagan kojarzą... może powiem, że ogólnie te wszelkie plemiona czy to germańskie, czy słowiańskie... ale to głównie z zespołami typu np. Slavland...
nie chodziło mi o jakąś "mroczność", czy jak to tam określić
po prostu: skojarzenia
Yellow_Light_Colorz_PDT_15
no a styl w archirekturze to bardziej nasuwa skojarzenia z muzyką "gotycką"... może dlatego, że te dźwięki czasem przywołują na myśl jakieś obrazy starych katedr jako scenerii, ilustracji tej właśnie muzyki Yellow_Light_Colorz_PDT_19
|
|
Powrót do góry |
|
|
ulth
Samuel
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2304
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:18, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
Hmm..naprawdę Ten temat jest strasznie zawiły..Czy ktoś jeszcze pamięta o co w nim chodziło he he..
Moim zdaniem niektórzy ludzie identyfikujący się z subkulturą (bo o to tu chodzi)
tzw.gotycką naginają wedle własnego uznania co jest gotyckie a co nie jest
Właściwie to już żyje własnym życiem ....Bo dajmy na to Castle Party w Bolkowie
Jedyny związek ze średniowieczem ma ten,że odbywa się ów festiwal na terenie średniowiecznego zamku...ale nie mógłby się przecież odbywać w innym miejscu,gdyż wtedy straciłby sporo na swej atrakcyjności .Fakt-jescze stroje niektorych bywalców-ale tutaj pytanie-Co np. Cybergoci (!!!) mają wspólnego ze średniowieczem-moim zdaniem niewiele
Rozumiem dekadenckość środowiska ale to zjawisko zaczęło się pojawiać w kulturze światowej stosunkowo późno
I tu mi się przypomina sytuacja sprzed paru lat,gdy pisząc z pewną dziewczyna-na pytanie Czy podoba mi się film KRUK -odpisałem,że nie znam tegoż filmu...Oczywiście dostałem odpis,że nie jestem już w Jej oczach Gotem do dziś jak wspominam łezka mi się kręci w oku..he he
Naprawdę temat o pokrewnej muzyce Artrosis jest niezwykle fascynujący
Ale ciekawe o czym jescze tu Napiszemy ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villemo
Pośród kwiatów i cieni
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgostia Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:56, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
nie warto się chyba skupiać na hiperbolizacji pewnych "wyznaczników gotyku" ani na osobach, które tę subkulturę/styl/inna definicja wypaczają swoją płytkością.
i zapewne rozważania nad genezą nazwy rock gotycki też nic nie wniosą... wg mnie to po prostu skojarzenie tematyki tekstów i atmosfery tej muzyki z różnymi wyobrażeniami romantyków [motywy ruin gotyckich budowli, które bardzo często stanowiły tło dla "mrocznych" opowieści o duchach i wampirach]
rzekłam Yellow_Light_Colorz_PDT_15
|
|
Powrót do góry |
|
|
OBI
Ukryty wymiar
Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bieszczadzkie bezdroża
|
Wysłany: Śro 21:25, 2005 Lis 09 Temat postu: |
|
wow. jestem pod wrazeniem.... temat rzeka i dosc ciekawy spór to ja moze podam definicje (zródła juz nie pamietam:/) metalu gotyckiego: otoz pewien moj kolega uwaza ze ta muzyka, pomimo swego klimatu powinna posiadac pewne walory wokalne. otoz mile widziane w tym nurcie sa 3 rozne wokale (symbolizujace walke dobra ze zlem): kobiecy (majacy symbolizowac niebo), meski spokojny - ot taki typowy:) (symbolizujacy czysciec) oraz meski growl (symbolizujacy wiadomo co: pieklo). a sluchacz zglebiajacy taka muzyke ma sam zadecydowac z ktora z osob sie utozsamia i ktora strone wybiera...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nath_aniel
Ukryty wymiar
Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gród nad Brdą
|
Wysłany: Czw 7:49, 2005 Lis 10 Temat postu: |
|
Świetna definicja, tylko nic nie pasuje bo podałeś tylko przykłady wokalne a co z muzą? Muzyka to nie tylko wokale...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ulth
Samuel
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2304
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:54, 2005 Lis 10 Temat postu: |
|
A dopiszę się jeszcze.. Nie wiem jakie jest Wasze wrażenie-ale moje jest takie,że od dłuższego już czasu scena gotycka staje się potwornie plastikowa i komercyjna -Ludzie to czują-tak właśnie jest na Castle Party i ...przyjeżdżają już tylko -albo aż-dla klimatu-bo muzyka już dawno upadła..
I moim zdaniem właśnie sednem sprawy jest klimat ...to,że spotyka się ludzi o podobnej wrażliwości -co naprawdę jest fajne
A co do średniowiecza jeszcze-to przecież o wiele wspólnego z nim mają zespoły muzyki dawnej czy też coraz bardziej popularne ''rycerstwo'' czyli właśnie moda na średniowiecze -gdzie ludzie nie koniecznie muszą czuć więź duchową z subkulturą gotycką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azucena
Nazgul
Dołączył: 31 Maj 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z krainy Oz
|
Wysłany: Czw 11:13, 2005 Lis 10 Temat postu: |
|
MacKozer napisał: | Mystic.. demonizujesz średnowiecze, mam wrażenie żę w ogóle nie masz o nim bladego pojęcia.
Czarownice palili o wiele częściej w czasach kontrreformacji, czyli kilka wieków później... a ostatnie czarownice spalono na początku XX w. z tego co pamiętam.
Ograniczenia w rozwoju nauki były nie mniejsze w późniejszych czasach, zwłaszcza w czasach kontrreformacji, wtedy ograniczenia były jeszcze większe (przykład Galileo Galilei, którego księgi były na indeksie)
Poziom życia ludzi na wsi nie zmienił się specjalnie do XIX i początków XX w. więc to żaden argument.
Poza tym.. w średniowieczu ludzie się jeszcze myli, potem z tym było gorzej.
Co do nauki, to naprawdę dajesz przykłąd totalnej ignorancji. Co powiesz zatem chćby o Mikołaju Koperniku, Kszysztofie Kolumbie, Gutenbergu, wysypie lokacji miast , budownictwie murowanym (choćby w Polsce, późne średniowiecze i Kazimierz Wielki niesie przecież ze sobą budownictwo murowane), o powszechnym otwieraniu się Uniwerystetów (w tym Uniwerystetu Krakowskiego w XIV w.).
Mystic.. proszę, poczytaj coś na ten temat.. ale nie w internecie, a potem pogadamy
EDIT:
Co do wojen, to wyglądało to zupełnie inaczej niż teraz i inny był ich cel (nie chodziło o wymordowanie ludności tylko o przejęcie kontroli politycznej i gospodarczej, a co za tym idzie właśnie nad ludźmi i nad danym obszarem). Wojny trwały w średniowieczu i potem, i właśnie w średniowieczu nie były specjalnie bardziej krwawe czy wyniszczające, właściwie to były mniej wyniszczające ze wzgledu na poziom techniki wojskowej
Mam nadzieję że sie nie obrazisz ale ja po prostu w dyskusjach na temat jestem dośc oschły i ostry |
mackozer wiesz dobrze że zawsze będe chylić głowe przed tobą w tych sprawach, bo po pierwsze moja wiedza opiera się na szkole i kliku pobocznych książkach , dodając trochę filmów. Nie obraże się bo nie mam powodów, a tak wogóle dobrze mieć na dyskusji kogos kto sie zawodowa zna na historii.
"Poza tym.. w średniowieczu ludzie się jeszcze myli, potem z tym było gorzej."
Słyszałam co innego , sami mnisi nie byli przykładem czystości , nie mówiąc o władcach . A chyba nie bede dalej pisała bo jak pisze o władcach lub innych , to nie pamiętam konkretnych imion lub zakonów, terminy jedynie znane z podrecznika do historii w liceum. A wiec innaczej sie spytam, czy mozesz napisac dlaczego Średniowiecze było złą epoką podając przy tym przykłady
Co do internetu, tego tam nie czytam, wiadomosci pamiętam z książek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|