Moonfog Festival, Nysa

Remo

To już w piątek. Smile

KTO?

ulth

Niestety nie mogłem się zjawić.
Ze zdjęć z samego festu odnoszę wrażenie, że to dość specyficzne miejsce było.
No bo trochę dziwi taka scena Very Happy

:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Tu macie zdjęcia Artro Smile

suddently · Gość

heheh scena trochę wyglądała jak "SZOPKA NOWOROCZNA" Very Happy

ale co tam gdzie ,ważne jak! Very Happy

ulth

[link widoczny dla zalogowanych]
"Pieprzone gwiazdki rozkładały się ponad godzinę" - tak podsumowywało występ Artrosis kilka osób. Rzeczywiście, przygotowania do występu trochę trwały, ale zespół wypadł iście gwiazdorsko. Potężne, soczyste i selektywne brzmienie (własny akustyk to jest to!), świetny kontakt z publiką, humor Rema (gitara basowa), który udzielał się całemu zespołowi oraz widowni no i mistrzowskie wykonanie zrobiło duże wrażenie. Pod sceną zebrał się niemal komplet kilkudziesięcioosobowej publiki, która żywiołowo reagowała na to, co działo się kilka metrów wyżej. Podczas występu Artrosis pojawił się też etatowy "przewracacz barierek", który lądował wraz z nimi na ziemi kilkukrotnie (oczywiście w pobliżu zero ochrony i samodyscyplinująca się publika sama stawiała do pionu barierki i jegomościa, choć w obydwóch przypadkach mijało się to z celem). Ciekawym zabiegiem okazało się zagranie "Artrosis medley", czyli połączonych w jedną całość kilku utworów. Na bis sekstet wykonał wybłagany, wykrzyczany i uproszony przez publikę utwór "Nazgul". Bez wątpienia był to najlepszy koncert spośród wszystkich, które dane mi było zobaczyć na Moonfog Festynie."
Cała relacja z festu powyżej Smile

.

Remo

Szkoda, że Bezwinger zdjęć nie zrobił. Ale nie ma co narzekać, w recenzji wypadliśmy bardzo dobrze i za to dzięki recenzentowi.

KubaGoth

[link widoczny dla zalogowanych]. Lepiej późno niż wcale...